Głosowanie poprzedziły wystąpienia przeciwników i zwolenników podjęcia tej decyzji. Jedną z przeciwniczek była obecna na sesji przedstawicielka rodziców Renata Namiota, która apelowała do radnych o nielikwidowanie ciągu gimnazjalnego w liceum. W podobnym tonie głos zabrała dyrektor ZSO Beata Krasińska, która drżącym głosem mówiła o problemach związanych z brakiem uczniów, a także brakiem jasnego stanowiska w sprawie kształcenia w Ziębicach. Zupełnie innego zdania był Mariusz Szczepanowski, dyrektor Gimnazjum im. Kopernika, który uzasadnił sens przerwania nauczania gimnazjalistów w liceum i uznał je za konieczne. W podobnym tonie wypowiadał się burmistrz Ziębic Antoni Herbowski.
Podobny projekt uchwały pod obrady trafił już przed rokiem, wówczas jednak głosami grupy radnych został on odrzucony. Tym razem do biura rady trafił w wyniku oddolnej inicjatywy. W ciągu zaledwie 2 dni zebrano aż 760 podpisów popierających projekt uchwały. Ledwie 100 wystarczyłoby, żeby inicjatywa uchwałodawcza uzyskała ważność. Również tak szerokim poparciem społeczeństwa dyrektor Szczepanowski argumentował słuszność poparcia tej uchwały.
Koniec końców radni zagłosowali za jej przyjęciem. Oznacza to, że burmistrz będzie mógł wypowiedzieć starostwu powiatowemu umowę, w myśl której ciąg gimnazjalny trafił przed laty w mury liceum. W związku z podjętą decyzją ZSO we wrześniu nie przeprowadzi naboru do klasy gimnazjalnej, a ostatni gimnazjaliści zakończą naukę w liceum najpóźniej za dwa lata.
Rozwiązanie to ma być bardzo korzystnym dla gminy. Dotąd pieniądze z subwencji oświatowej trafiały do kasy odpowiedzialnego za kształcenie ponadgimnazjalne starostwa. Koszty utrzymania gimnazjum ponosiła jednak gmina. Po wypowiedzeniu tej umowy wszyscy uczniowie wrócą ostatecznie do gimnazjum, a wraz z nimi należne im ministerialne środki, które pierwszy raz od lat zasilą budżet gminy.
