Minionego roku pośrednicy obrotu nieruchomościami nie zaliczą do udanych. Ich obroty, w zależności od rejonu kraju zmalały o 30-60 proc. To skutek zastoju na rynku wtórnym oraz systematycznych obniżek prowizji, która w warunkach kryzysu stała się istotnym elementem negocjacji z klientami. W Polsce płaci ją zarówno sprzedający jak i kupujący, a jej poziom z 2,5 – 3 proc. zmalał do ok. 2 proc., niekiedy nawet do 0,5-1 proc. Zdaniem ekspertów przy tak niskiej prowizji działalność biura jest nieopłacalna. Takie funkcjonowanie na granicy rentowności zmusiło niektórych pośredników do zawieszenia działalności lub likwidacji biur spośród kilku funkcjonujących w ramach jednej firmy. Jednak do ograniczenia konkurencji w obrocie nieruchomościami nie dojdzie. Wręcz przeciwnie nowych firm na pewno przybędzie, jeżeli resort gospodarki wdroży w życie projekt zakładający likwidację licencji zawodowych dla pośredników. Tę profesję będzie mógł wykonywać każdy pod warunkiem posiadania polisy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, której minimalna wysokość zostanie określona w nowych przepisach. Pod nadzorem tak ubezpieczonego szefa transakcje będzie mógł też prowadzić pracownik nieposiadający OC. Niektórzy uważają, że taka kadra bez fachowego wykształcenia nie zagwarantuje właściwego poziomu usług. Natomiast ich ceny zaczną spadać, gdy znikną ograniczenia w dostępie do zawodu.
Znikną licencje
2010-01-05, 00:00
autor: zab
Minionego roku pośrednicy obrotu nieruchomościami nie zaliczą do udanych. Ich obroty, w zależności od rejonu kraju zmalały o 30-60 proc.
zab