Kontrola komisji rewizyjnej
25 marca odbyła się kontrola w sprawie zamiany lokali mieszkalnych przez nieżyjącego już Grzegorza Gąsiorka i Stanisławą Szułgienia. Przeprowadzano ją w godzinach o 8.00 do 15.00. Objęła wszystkie dokumenty, które były przygotowywane przez pracowników urzędu, bądź też napływały do niego na wniosek którejś ze stron. Do zamiany lokali mieszkalnych doszło za zgodą burmistrza. Po zawarciu aktu notarialnego okazało się, że pani Stanisława była współwłaścicielką, a nie najemcą mieszkania, którym zarządzała. Burmistrz zgłosił sprawę do prokuratury, gdyż zostało popełnione przestępstwo. Naruszone przepisy prawne o sprzedaży nieruchomości między gminą a osobami fizycznymi naraziły urząd na stratę około 100 tys. złotych. Zdaniem radnego Sado pani Stanisława wyłudziła lokal mieszkalny od gminy. W związku w ogromnymi zaniedbaniami komisja rewizyjna złożyła wniosek o powiadomienie organów, które ocenią postępowanie burmistrza i jego zastępcy.
Sprzeciw!
Radna Sobków wyraziła stanowczy sprzeciw jeśli chodzi o protokół komisji rewizyjnej, jego poprawności i trafności. Wykazała w nim takie błędy jak niewłaściwy adres lokalu, brak utrwalonych wypowiedzi burmistrza i świadków na temat całej sprawy. Komisja jej zdaniem nie obradowała w pełnym składzie. Przygotowujący protokół miał również narzucać innym wnioski, nie dając możliwości przedyskutowania ich przez radnych. Cała sprawa skupiła się wokół burmistrzów, którzy w swojej pracy opierają się na zasadzie zaufania do swoich pracowników, posiadających odpowiednie wykształcenie, by prawidłowo wykonywać swoje obowiązki. - Czy pani Szułgienia była właścicielką czy współwłaścicielką mieszkania powinien już na samym początku sprawdzić odpowiedni urzędnik - mówiła radna. - W tym wypadku ktoś nie wypełnił dobrze swoich obowiązków, a dokumenty trafiły na biurko burmistrza.
- Wyjaśni to prokuratura. Szkoda, że za ten błąd, to ja zostałem nazwany złodziejem – mówi burmistrz Herbowski.
Bez absolutorium
Regionalna Izba Obrachunkowa powiadomiła gminę 22 kwietnia w sprawie udzielenia absolutorium burmistrzowi Ziębic. Na podstawie przepisów prawnych postanowiono pozytywnie je zaakceptować. Mimo „zielonego światła” ze strony RiO rada miejska w Ziębicach postanowiła nie poprzeć burmistrza i tym samym nie udzieliła mu absolutorium za rok 2009.