Celem akcji zainicjowanej przez młodzież z ZSP Ziębice było uświadomienie właścicielom zwierząt, które często są dla nich całym światem, że po swoich czteronożnych pupilach należy posprzątać. Psie „niespodzianki” w Ziębicach jak w wielu innych miastach stanowią poważny problem. Każdemu zdarzyło się nie raz w taką „niespodziankę” wdepnąć. Na pewno nie jest to wina psa, lecz właściciela, który zapomina o tym, że decydując się na psa, powinien być za niego odpowiedzialny w wszelkich sytuacjach, nawet tych niezbyt przyjemnych. Dzięki zgodzie uzyskanej przez administratorów chodników i ulic, młodzi ludzie – przy wykorzystaniu wcześniej przygotowanych szablonów – malowali na chodnikach hasła w rodzaju „Ja w to wchodzę!” czy „Posprzątaj po swoim psie”. W ten sposób spacerujący ze swoimi psami jeszcze długo będą uświadamiać sobie wagę problemu. - Materiały przygotowane do przeprowadzenia akcji pomogły nam zainteresować mieszkańców miasta problemem. Rozdaliśmy ok. 1000 ulotek i torebek na psie odchody – informują uczniowie.
Wśród mieszkańców Ziębic przeprowadzono w dniu akcji sondę uliczną (wzięło w niej udział 131 osób, z tego 81 było posiadaczami czworonogów). Na pytanie: Czy uważa Pani/Pan kwestię pozostawionych przez psy nieczystości za istotną dla wizerunku miasta, 110 ankietowanych odpowiedziało TAK. 117 osób uważa, że istnieje problem z psimi odchodami, a tylko 14 nie zauważa tego problemu. Najbardziej zanieczyszczonymi miejscami w Ziębicach są według ankietowanych place zabaw, park miejski, Rynek. Z 81 właścicieli psów 60 stwierdziło, że sprząta lub raczej sprząta po swoim psie, 21 - nie lub raczej nie. Przeprowadzono także krótkie wywiady m.in. z przewodniczącym Rady Miejskiej panem Januszem Sobolem.
Przewodniczący poparł akcję stwierdzając, że psie odchody to duży problem i zachęcał młodzież do powtórzenia takiej akcji propagującej dobre zachowanie. Uczniowie rozmawiali również z Komendantem Straży Miejskiej w Ziębicach, Eugeniuszem Kamińskim. Pan komendant przypomniał, że za niesprzątnięcie po swoim podopiecznym grozi kara finansowa od 100 do 150 zł. Jest zwolennikiem np. czopowania psów, tak aby można było ustalić właściciela psa wędrującego po mieście bez nadzoru.
Nie ulega wątpliwości, że przeprowadzenie happeningu nie mogłoby się odbyć bez wielu życzliwych osób. Uczniowie pragną podziękować burmistrzowi Ziębic Antoniemu Herbowskiemu, Arturowi Pelcowi z Zakładu Usług Komunalnych w Ziębicach, nauczycielom ZSP Ziębice na czele z Mariuszem Jaźwiecem oraz mieszkańcom miasta za wsparcie i pomoc.