Na początku 1989 roku, w niewielkim garażu w Henrykowie swoją działalność rozpoczęła firma Stolarstwo - Janusz Urzędowski. Na powierzchni około 60 m2 pracowało wtedy sześć osób, które już pod koniec 1989 roku sprzedały pierwsze okna sygnowane marką „Urzędowski”. W 1994 roku w zakupionych od gminy Ziębice i wyremontowanych pomieszczeniach fabryki stanęła nowoczesna, jak na owe czasy linia produkcyjna działająca do dziś. Tak powoli, firma pięła się na szczyt rynku okien i drzwi. Obecnie „Urzędowski” boryka się z ogromnym problemem, który niestety pociąga za sobą olbrzymie koszty finansowe a także negatywnie wpływa na renomę znanego i cenionego producenta w Polsce i za granicą.
Firma „Urzędowski” wbrew pogłoskom, nie została postawiona w stan likwidacji. - Wniosek sądowy o upadłość firmy istotnie został złożony przez CZH, jednakże ten podmiot jest nieuprawniony, nie posiada legitymacji do takiej czynności a jego wierzytelności nie istnieją i są w całości zakwestionowane w sądzie. Produkcja jest realizowana na bieżąco, dostawy materiałów i usług zewnętrznych odbywają się płynnie. Firma przyjmuje i realizuje zamówienia na bieżąco – informuje Tomasz Tracz, dyrektor handlowy firmy „Urzędowski”.
Dyrektor handlowy dementuje plotki o wystąpieniu o nakaz egzekucji komorniczej majątku ziębickiej fabryki oraz o zniknięciu dokumentacji, w której znajdowały się transakcje finansowe, czyli faktury i płatności do CZH. - Egzekucja komornicza z wniosku CZH nie toczyła się, nie toczy i toczyć się nie będzie, CZH nie wygrało bowiem żadnego z procesów sądowych, w których Janusz Urzędowski zakwestionował nie istniejące roszczenia i zwalcza próby przejęcia jego firmy. Żadne dane nigdy nie zniknęły, ich prezentacja jednak wobec zafałszowania wyników operacjami z CZH S.A. oraz próbami ich ukrycia wprowadzać mogła w błąd - dodaje Tomasz Tracz.
Obecnie toczy się 5 postępowań sądowych, w których zakwestionowano zdarzenia z udziałem CZH S.A. oraz postępowanie karne. Firma w zaistniałej sytuacji boryka się z problemami finansowymi o czym świadczy wystąpienie z prośbą i rozłożenie na raty podatku, który regularnie napływał do gminnej kasy. Podczas obrad sesji Rady Miejskiej w Ziębicach, burmistrz poinformował, iż kilka lat wcześniej firma również poprosiła o system ratalny w spłacie podatku i wywiązała się z umowy. W związku z tym burmistrz Herbowski nie miał żadnych przeciwwskazań, aby po raz kolejny zgodzić się na takie rozwiązanie sprawy. W firmie zatrudnionych jest wielu mieszkańców gminy Ziębice i nie tylko. Również lokalnym władzom zależy na pozytywnym rozwiązaniu się sprawy i konfliktu powstałego w firmie Urzędowski Sp. z o.o.
Władze firmy uspokajają, jednakże oceny pracowników ziębickiego zakładu nie napawają optymizmem i wiarą w poprawę sytuacji. Z ich relacji wynika, że niektórzy są regularnie wysyłani na bezpłatne urlopy. Pozostaje tylko oczekiwać na zamknięcie sprawy oraz zakończenie postępowań sądowych.